sobota, 18 października 2014

Moc poczty pantoflowej jest wielka!

Ponieważ jestem laikiem zarówno w kwestiach dotyczących SM jak i fundacji, subkont itp, dosyć późno zabrałam się za zbieranie 1% podatku. Może wynikało to też z faktu, że nie posiadając subkonta, dalej mogłam udawać przed samą sobą, że nic mi nie jest. Kiedy jednak postanowiłam zbierać 1% podatku padło jedno zasadnicze pytanie- jak się za to zabrać?!
Były wielkie nadzieje na dużą kampanię ze znaną osobą, w której przygotowanie zaangażowały się zupełnie obce mi osoby, poświęcając sprawie dużo czasu. Niestety problemy zwykłych, małych ludzi, okazały się za błahe dla "Gwiazdy". Kampania umarła śmiercią naturalną, a my rozpoczęliśmy rozdawanie wizytówek metodą "poczty pantoflowej". Znajomi swoim znajomym, Ci kolejnym i takim oto sposobem udało nam się zebrać bardzo pokaźną sumę od osób z całej Polski.
Z tego miejsca chciałam wszystkim bardzo serdecznie podziękować za okazane wsparcie i zaangażowanie. Bez Was nie dalibyśmy rady! Mam nadzieję, że mój nieproszony Gość długo nie da o sobie znać i szybko nie będę musiała korzystać ze zgromadzonych środków.
Póki co jeszcze raz bardzo dziękuję i liczę, że i przy okazji składania zeznań podatkowych za 2014 rok o mnie nie zapomnicie!

Buziaki :-)